Ten tydzień był dla mnie wzruszający. W końcu miałam czas na porozmawianie z osobami, z którymi strasznie chciałam porozmawiać i choć nie były to wszystkie osoby za którymi tęsknię, te rozmowy sprowokowały mnie do napisania tego postu.
Spotykam w życiu wielu ludzi. Z wieloma ludźmi dogaduję się wspaniale i z wieloma ludźmi chciałabym spotkać się ponownie. Wierzę, że nieważne jak długo nie mamy kontaktu, kontakt ten jest zawsze do odnowienia. Chciałabym, żeby ludzie nie wahali się pisać do mnie, bo nie wypada, bo dawno nie pisali, bo mnie nie znają za dobrze, bo bla i bla i bla, Wydaje mi się, że gdziekolwiek jestem i kogokolwiek spotykam zostawiam po sobie wspomnienia, ślad.
Ale mam też kilka specjalnych osób. Osób, którym mogę powiedzieć wszystko i które mogą mi powiedzieć wszystko. Osób, które cieszą się moim szczęściem najszczerzej jak tylko się da i ja cieszę się z nimi tak samo mocno. Choć nie kontaktuję się z nimi tak często jak powinnam, wiem, że mogę zawsze napisać, zawsze zadzwonić, i moja wiadomość i mój głos będą zawsze tak samo cieszyły. Mogę być od nich oddalona o setki, tysiące kilometrów, ale uczucia nie wygasają. I za to kocham moich przyjaciół. I dziękuję Wam z całego serca, że jesteście. Doceniam i kocham Was!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz