poniedziałek, 8 września 2014

rusz się!

Coś się nie umiem ostatnio ruszyć. Po 5 tygodniach odpoczynku na obozie, po tygodniu spędzonym z Iwonką, gdzie chodziłam dość sporo (choć mniej niż planowałam), od tygodnia siedzę w domu. Planuję różne ciekawe spacery w weekendy, które nigdy się nie odbywają. Wkurza mnie to wyjątkowo, bo 1. obiecałam sobie, że nacieszę się Moskwą, z której przecież wyjeżdżam za niedługo, 2. pogoda jest teraz naprawdę ładna, myślę, że to ostatnie takie dni, 3. mam w końcu z kim chodzić. A do tego nie musiałam uczyć, dopiero jutro mam pierwszą lekcję i to tylko jedną. Więc jeśli znowu nie ogarnie mnie leń, od jutra biorę się za siebie. Wstaję rano, zdrowe śniadanko i kawa i ruszam. Nie wiem gdzie, ale ufam, że aparat wskaże mi kierunek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz