poniedziałek, 22 września 2014
nie jest dobrze
Zaczyna mi juz byc zle w Moskwie. Poprosilam o przeprowadzke w inne miejsce, bo meczy mnie juz podrozowanie do domu autobusem, podczas gdy wszyscy mieszkaja blisko metra. Zaczynaja mnie juz spojrzenia napalonych robotnikow spoza Rosji i faceci, ktorzy na mnie trabia, kiedy wracam z biegania. Nie ma opcji wyskoczenia na chwilke do domu, sama podroz metra to godzina w dwie strony plus godzina na autobus i spacer. Wkurza mnie to chamstwo w metrze, kiedy wszyscy wpychaja sie do wagonu, choc ludzie jeszcze nie wysli. Wkurza mnie wciskanie sie do autobusu. Moze nabiore nowej energii jak sie przeprowadze. Ale musze przyznac, ze przeraza mnie mysl o zimie. Boje sie strasznie tego zimna, boje sie tej ponurej pogody i zwalow sniegu. Na szczescie Dave uwielbia zime, wiec po cichu licze, ze mnie zarazi.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz